Nadeszła wiosna, nadszedł czas na krótsze a konkretniejsze treningi. Wytrzymałość z bazą tlenową już zbudowana, pora więc na szybkość.
U mnie to poza rytmami oczywiście interwały, które świetnie współpracują z wysiłkiem podczas górskich biegów ultra. A jak mam zrobić dobry interwał to oczywiście bieżnia!!!
Trening interwałowy polega na biegu w na zmianę szybkim i wolnym tempie. Szybsze tempo ma odpowiadać mojemu założonemu czasowi przelotowemu na zawodach wolne pozwala na odpoczynek. Taki trening poprawia wytrzymałość czyli umiejętność utrzymania konkretnego tempa w konkretnym czasie.
Poznajcie moją bieżnię na stadionie AWF w Katowicach, gdzie w okresie marzec- wrzesień będę robił szybkościówki. Do tego przykładowy interwał( z przerwą na kupę xD) i moja morda.
P.S:
Rozpocząłem prace nad kolejnym projektem, którego cel do realizacji, zaplanowany jest na drugą połowę września. Będę tutaj na bieżąco o tym informował. Zdradzę wstępnie, że te interwały to baza właśnie pod ten konkretny cel. I to projekt biegowy nr 1 na ten rok :).