Testy butów Salomon

Dzisiaj po całym ciężkim dniu Redziu namówił mnie na wspólne testowanie nowych modeli butów, plecaków Salomon i zegarków Suunto. Do Katowic zawitała Natalia Tomasiak, zawodniczka ekipy Salomon Suunto, która zrobiła nam trening po lekko pofałdowanym terenie lasów murckowskich. Salomon Speedcross 4 bardzo podobnie leżały jak poprzednia wersja 3, czyli idealnie dopasowane do stopy i wygodne. Trochę gorzej czuło się w nich ziemię, wydawały się zbyt gumowe a mniej sprężyste, czułem jakbym wytracał energię, ale za to miały  nieco lepsza kontrola podłoża. Coś za coś. Odpowiada za to specjalny system, który sprawia że but mniej w stosunku do poprzednika zużywa się po bokach a sama podeszwa jest trwalsza. Zmieniła się też podeszwa na pięcie, doszła stabilizacja, ale ogólnie naprawdę spoko buty. Miałem okazję testować też kamizelkę biegową S- Lab Sense Ultra Set o której totalnie zapomniałem. Wcale jej nie czułem, nie latała, była mega wygodna. Ma dwie większe kieszenie na picia z przodu, jedną małą na jakieś żele, magnezy i jedną nieco większą, płaską z tyłu i jedną mniejszą. Pojemność niby 3l ale szło do niej zapakować nasze obie kurtki i… dalej nie było jej czuć. Z przodu telefon z czołówką i jeszcze sporo miejsca. Właśnie tak powinna się zachowywać kamizelka biegowa. Pozatym świetnie szło ją dopasować paskami do ciała. Jak dla mnie, po tej krótkiej chwili testowania bardzo mi się spodobała i wydaje mi się, że jest to przykładna kamizelka, taka którą warto mieć. Fajnie było zobaczyć biegową mordkę Redzia no i spotkać się z uśmiechniętą Natalią Tomasiak, która zarażała nas uzależnieniem od biegania 😀

Leave a comment